Węgry niewielu utożsamia z miejscem bardzo atrakcyjnym turystycznie. Nieco inaczej było wiele lat temu, gdy pokoleniu naszych rodziców Budapeszt kojarzył się z względnym dobrobytem. Wizyta w tym kraju była synonimem europejskiej egzotyki. My spoglądamy na Węgry już nieco inaczej. Bo nie o palmy i złoty piasek tu chodzi. Budapeszt nas zauroczył, bo oferuje naprawdę wiele. To miejsce dobre na weekend, organizację świetnej imprezy, romantyczny wypad.
Magiczny Budapeszt
Wiosną
Tuż przed majówką wybraliśmy się na 3 dni. Oto relacja z naszego spaceru ulicami stolicy Węgier.
Jesienią
Tak jak sobie założyliśmy, powróciliśmy o innej porze roku. Weekend w Budapeszcie jesienią był kompletnie inny. Piękna pogoda, złota węgierska jesień. Zresztą, sami zobaczcie…
Zalatana Para+2 